W zimie miło wspominać słoneczną, letnią aurę i wakacyjne przygody. Jednak nie dla wszystkich był to tylko okres wypoczynku. Członkowie kół naukowych, działających na różnych wydziałach PK, poświęcili część swojego wakacyjnego czasu na pracę naukową. I o tym chcielibyśmy przypomnieć.

Obozy naukowe w polskich miasteczkach

  W czasie tegorocznych wakacji Studenckie Koło Naukowe "Polskie Miasteczko", działające przy Instytucie Projektowania Miast i Regionów Wydziału Architektury, zorganizowało pomimo braku dotacji pięć obozów naukowych (w czerwcu, lipcu i wrześniu). Dzięki podpisanym przez prof. Barbarę Bartkowicz porozumieniom z władzami gmin, miast i stowarzyszeniami lokalnymi studenci mogli wyjechać do Wiśnicza Nowego, Lipnicy Murowanej, Szydłowa, Ryglic i Dobczyc. W sumie w obozach naukowych wzięło udział prawie pięćdziesięciu młodych adeptów urbanistyki, którzy ukończyli III i IV rok WA.
  Dwa obozy zorganizowano w Ośrodku Edukacji Ekologicznej i Społecznej w Borównej, wsi położonej pomiędzy Wiśniczem Nowym a Lipnicą Murowaną. Stanisław Paprota - prezes Podgórskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego, osoba niezwykle pomysłowa i dobra dusza tej okolicy - przedstawił nam wielu ciekawych ludzi mieszkających w tych miastach oraz zapoznał nas z problemami, z jakimi boryka się na co dzień tutejsze środowisko. Studenci w trakcie obozów opracowali koncepcję architektoniczną przebudowy budynku ośrodka oraz małej architektury wzbogacającej istniejące w Borównej od roku ścieżki ekologiczne. Opiekunem naukowym obozów był dr inż. arch. Andrzej Hrabiec. Wyniki prac projektowych, a także szkice i pastele wykonane w obu miastach w lipcu były eksponowane na wystawie w Domu Kultury w Lipnicy Murowanej w trakcie święta miasta.

W trakcie wernisażu wystawy.
Od lewej: prof. Barbara Bartkowicz, dr Hanna Hrehorowicz-Nowak Joanna Dziedzic , prof. Tadeusz Bartkowicz

  W ciągu pięcioletniej historii SKN "Polskie Miasteczko" studenci prowadzili prace w miasteczkach południowej Polski. W tym roku po raz pierwszy koło zostało zaproszone na tereny Kielecczyzny, do Szydłowa, miejscowości zwanej polskim Carcasson. To niezwykle interesujące pod względem historycznym miasto urzekło nas wszystkich. Nie tylko gościnny wójt gminy Jan Klamczyński, ale i jego mieszkańcy starali się swą życzliwością uprzyjemnić nam pobyt. W trakcie obozu poza opracowaniem materiałów dotyczących miasta (inwentaryzacja funkcjonalna, analiza fizjonomiczna) przygotowano wstępne koncepcje zagospodarowania płyty rynku i terenu Kazimierzowskiego zamku. Studenci wzięli również udział w V Ogólnopolskim Turnieju Rycerskim o Miecz Kazimierza Wielkiego, który odbył się w Szydłowie pod koniec czerwca. Wernisaż wystawy ich szkiców miasta połączony był z prawdziwym rautem dyplomatycznym. Obóz prowadzili jako opiekunowie naukowi: dr inż. arch. Hanna Hrehorowicz-Nowak, Anna Sikora i autor tego sprawozdania.
  Dzięki letnim praktykom nawiązują się nie tylko nici sympatii pomiędzy studentami i mieszkańcami odwiedzanych przez nas miejscowości, ale również rozwija się współpraca z władzami gmin. Współpraca taka owocuje, prawdopodobnie najciekawszymi dla studentów, konkursami realizacyjnymi na elementy małej architektury czy na zagospodarowanie wybranych terenów. Jeszcze w tym roku kalendarzowym zostaną ogłoszone dwa takie konkursy dla gminy i miasta Gdów. Satysfakcją będzie nie tylko sama nagroda, ale i to iż nagrodzeni studenci będą posiadać swoje realizacje, zanim skończą studia.

Andrzej M. Hrabiec

 

Niezapomniana wyprawa

  Możliwość wyjazdu, jak i praktykę studencką w Moskwie zawdzięczamy współpracy Politechniki Krakowskiej z Moskiewskim Państwowym Uniwersytetem Inżynierii i Ekologii. Studenckie praktyki odbywają się w okresie letnim, z tym że jednego roku studenci z Rosji przyjeżdżają do Polski, a na następny rok zapraszają polskich kolegów do siebie. Miałam to szczęście, że również i ja znalazłam się w grupie, która w tym roku otrzymała zaproszenie do Moskwy.
  Organizacją naszego wyjazdu zajął się prodziekan ds. dydaktycznych Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej PK dr hab. inż. Andrzej Laszuk. Dzięki niemu starannie zaplanowana i przygotowana wyprawa była naprawdę wyjątkowym przeżyciem dla wszystkich jej uczestników. Opiekę ze strony rosyjskiej sprawował nad nami dziekan Wydziału Ekologii prof. Dimitrij Baranow oraz doc. Walentin Orłow.
 Po długiej podróży pociągiem zostaliśmy bardzo gościnnie przyjęci przez rosyjskich kolegów w Moskwie. Mimo wcześniejszych obaw przydzielono nam komfortowe pokoje w świeżo wyremontowanej części akademika. Program pobytu w stolicy Rosji był tak zaplanowany, by prócz zapoznania się z działalnością zakładów przemysłowych można było również zwiedzić to piękne miasto. Już pierwszego dnia po przyjeździe korzystaliśmy więc z jego uroków i pływaliśmy statkiem po rzece Moskwie, podziwiając wspaniałe widoki. Następnego dnia mogliśmy się przekonać, jak wygląda praca naukowa i dydaktyczna na Moskiewskim Państwowym Uniwersytecie Inżynierii i Ekologii. Po spotkaniu z prorektorem tej uczelni zwiedziliśmy laboratoria Wydziału Niskich Temperatur, Mikrobiologii, Aparatury Procesowej i Automatyzacji Komputerowej. Zaprezentowano nam również ostatnie ważne osiągnięcia naukowe pracowników uniwersytetu. Byliśmy również gośćmi prywatnej firmy, zajmującej się projektowaniem instalacji przemysłowych w zakresie ochrony środowiska naturalnego.
 Zwiedziliśmy także fabrykę tworzyw sztucznych, gdzie mogliśmy pogłębić wiedzę na temat produkcji artykułów gospodarstwa domowego wytwarzanych z tworzyw sztucznych. Moją uwagę zwróciła zautomatyzowana produkcja reklamówek. Równie interesująca była wizyta w wytwórni wódek i likierów "TOPAZ", gdzie oprowadzono nas po głównych działach technologicznych, pokazano aparaturę i zapoznano z procesem destylacji. Kolejnym punktem naszej wakacyjnej praktyki była wizyta w Rosyjskiej Akademii Nauk Rolniczych, gdzie pokazano nam okazałe laboratorium kolektorów słonecznych. Wysłuchaliśmy tam również wykładu na temat globalnego ocieplenia klimatu na Ziemi.
 Prócz walorów naukowych pobyt w Rosji miał i inne - podziwialiśmy kulturę, sztukę architektoniczną Rosji. Duże wrażenie zrobił na mnie Kreml wraz z cerkwiami, plac Czerwony z Mauzoleum Lenina, muzeum Kuskowo oraz Kołomieńskie. Również Carycyno, czyli letnia rezydencja carycy Katarzyny, okazało się miejscem, gdzie można wypocząć. Nie sposób nie wspomnieć o chlubie Moskwy - Muzeum Puszkina i soborze Chrystusa Zbawiciela - przepięknym i przebogatym miejscu kultu religii prawosławnej. Zwiedziliśmy także inne święte miejsca, takie jak Ławra Troicko-Siergijewska (Zagorsk) oraz Radynicz. Na pochwałę zasługuje też moskiewskie metro. Każda jego stacja jest wykonana oryginalnie i artystycznie.
  Pobyt w Moskwie minął bardzo szybko. W ostatni wieczór odbyło się miłe pożegnanie, w czasie którego podziękowaliśmy gospodarzom. Mam nadzieję, że współpraca pomiędzy Politechniką Krakowską i Moskiewskim Państwowym Uniwersytetem Inżynierii i Ekologii będzie układać się nadal bardzo dobrze, tak by w przyszłości nasi młodsi koledzy mogli przeżyć tak wspaniałą i pouczającą przygodę jak my.

Lucyna Leśniak