Wizyta pracowników i studentów z Bergen University College

  Od 28 września do 5 października br. gościliśmy na Wydziale Mechanicznym grupę ośmiu studentów z ostatniego roku studiów inżynierskich Bergen University College z przedstawicielami uczelni - prof. Leifem Stokke i prof. Madsem Madsenem. Wizyta realizowana była w ramach podpisanej w ubiegłym roku umowy o współpracy pomiędzy Instytutem Konstrukcji Maszyn a Bergen University College. W czasie pobytu w Krakowie delegacja norweska spotkała się z dyrektorem Instytutu Konstrukcji Maszyn, prof. Janem Rysiem oraz zwiedziła laboratoria Katedry Podstaw Konstrukcji Maszyn i Pracowni Napędów Hydraulicznych. Ponadto zapoznała się z procesami technologicznymi, systemami logistycznymi i automatyzacją w produkcji w czasie wizyt zorganizowanych przez Instytut w firmie ASTOR w Krakowie, zakładach OPEL w Gliwicach oraz w Hucie Sendzimira. Oczywiście, w programie nie zabrakło czasu na zwiedzanie obiektów historycznych i kulturalnych, w tym Collegium Maius, zamku i katedry na Wawelu oraz kopalni soli w Wieliczce.
   Przy okazji pragnę nadmienić, że pracownicy wydziału brali udział w seminariach organizowanych w Bergen, a wygłoszone tam referaty zostały wydrukowane w zeszytach naukowych college'u. W najbliższym czasie planuje się wymianę pilotażową studentów semestru dyplomowego.

Andrzej Sobczyk

 

Projektowanie, budowa i estetyka kładek dla pieszych

  8 października, 5 listopada i 3 grudnia br. Katedra Budowy Mostów i Tuneli PK wspólnie z Małopolskim Oddziałem Związku Mostowców RP zorganizowała cykl seminariów naukowo-technicznych Projektowanie, budowa i estetyka kładek dla pieszych. Głównym miejscem obrad była sala konferencyjna Politechniki Krakowskiej, przy ul. Warszawskiej 24 (Galeria "Gil").
   Celem seminariów jest zapoznanie uczestników z najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie specyficznego rodzaju mostów, jakimi są kładki dla pieszych. Na pierwszym spotkaniu seminaryjnym (8 października) przedstawiono referaty dotyczące problemów projektowych związanych z wyznaczaniem obciążeń spowodowanych różnymi formami aktywności pieszych (marsz, biegi, skoki, wymuszenia powodowane przez wandali) oraz dotyczące interesujących rozwiązań konstrukcyjnych dawnych, remontowanych i nowo wybudowanych kładek.
  Drugie spotkanie (5 listopada) poświęcone było przede wszystkim problemom badawczo-projektowym związanym z oddziaływaniem wiatru na konstrukcje mostów i kładek. Pierwsza część spotkania powiązana była z prezentacją unikalnego obiektu naukowo-badawczego Politechniki Krakowskiej, jakim jest Laboratorium Inżynierii Wiatrowej wyposażone w tunel aerodynamiczny, umożliwiający symulację wiatru w warstwie przyziemnej. Uczestnikom zaprezentowano badanie w tunelu kładki dla pieszych, która ma być wybudowana nad Drogową Trasą Średnicową w Katowicach.
  W drugiej części seminarium referaty i dyskusja dotyczyły przykładów współczesnych konstrukcji dla ruchu pieszego w Japonii oraz zagadnień drgań i aerodynamiki tego typu konstrukcji. Zagadnienia związane z powstawaniem drgań powodowanych przez wiatr bądź wymuszenia pieszych są szczególnie istotne w odniesieniu do wiotkich, nowoczesnych konstrukcji o dużej rozpiętości i atrakcyjnym wyrazie estetycznym.
   W krótkim podsumowaniu dwóch spotkań stwierdzono, że określenie "kładka" zmienia w naszych czasach swoje znaczenie: z mało znaczącego i niewielkiego pod względem rozmiarów mostka staje się w wielu wypadkach reprezentacyjną konstrukcją miejską, służącą pieszym, zdobiącą okolicę, tworzącą punkt orientacyjny w przestrzeni. Bardzo często nie jest ona podporządkowana jedynie funkcji użytkowej, ale stanowi chlubę lokalnej społeczności, jest powodem dumy i wyrazem zespolonych w jedną całość dokonań inżyniera i architekta. Taka konstrukcja stanowi dla projektanta i budowniczych niejednokrotnie duże wyzwanie. Wyzwaniu temu można podołać, jeśli istnieje możliwość wymiany myśli i swobodnej dyskusji. Taka idea przyświeca krakowskim spotkaniom podczas cyklu seminariów.

Kazimierz Flaga

 

Bombardier w Krakowie

  9 października br. na Dworcu Głównym w Krakowie jeden z największych producentów taboru szynowego na świecie, kanadyjska firma Bombardier Transportation zaprezentowała swój najnowszy produkt: wagon pasażerski najnowszej generacji, przeznaczony do obsługi regionalnych linii kolejowych.
Koncern Bombardier Transportation to przedsiębiorstwo, którego historia sięga roku 1936, kiedy to dostarczył niemieckim kolejom pierwszy dwuczłonowy wagon. Kolejnym projektem były cztero- i pięciowagonowe piętrowe składy, które stały się popularne w latach 60. i 70., gwarantując firmie sukces. Obecnie Bombardier, posiadając zakłady produkcyjne niemal w całej Europie (w Polsce 4 - Wrocław, Katowice, Łódź i Warszawa), jest liderem w produkcji zasobów trakcyjnych.

Fot. Tomasz Hyła

  Od tamtego czasu firma ustawicznie rozwijała i ulepszała własne produkty, czego efekty studenci grupy 52. specjalności inżynieria elektryczna w transporcie (dawna trakcja) mogli oglądać podczas krakowskiej prezentacji.
  Demonstrowane wagony będą eksploatowane w ramach popularnego systemu push-pull (system, w którym lokomotywa znajduje się na jednym końcu i można nią sterować również z wagonu sterowniczego, nie zmieniając jej położenia w stosunku do całego składu).
  Prezentacja została zorganizowana przez producenta wagonu oraz PKP Przewozy Regionalne. Prototypowe wagony wywarły wrażenie nie tylko na studentach. Są klimatyzowane, wygodne i estetyczne, zwraca uwagę ich dobre wyciszenie. Komfort dodatkowo podnosi wysokiej jakości system informacji audiowizualnej dla pasażerów, wiele udogodnień dla osób niepełnosprawnych (podłogi położone mniej więcej na wysokości peronu, łatwy dostęp do toalet) oraz bardzo dobre rozplanowanie przestrzeni. Mimo świetnej reklamy produktu Bombardiera studenci zwrócili uwagę na wadę, jaką jest niedostosowanie wysokości podłóg do naszych, tj. polskich peronów (są zbyt wysokie) oraz konieczność użycia dodatkowej lokomotywy ze względu na inny system zasilania (prezentowany wagon, specjalnie na tę okazję został przepchany lokomotywą spalinową).
Podsumowując - dobrze, że zakłady produkcyjne prezentują nowe konstrukcje. Z jednej strony postęp technologiczny budzi podziw i zazdrość (dlaczego nie u nas?), a z drugiej pozwala zachować nadzieję, że może coś się zmieni na naszej "nierentownej" i upadającej kolei.

Aleksander Mika

 

Trzy lata współpracy

  W Krakowie od 9 do 11 października br. odbywało się seminarium podsumowujące dotychczasową współpracę pomiędzy Instytutem Inżynierii i Gospodarki Wodnej Politechniki Krakowskiej i Centre d'Etudes du Machinisme Agricole, du Génie Rural, des Eaux et Forets (Cemagref)[1]. Oficjalnego otwarcia dokonał rektor PK prof. zw. dr hab. inż. Marcin Chrzanowski. Na temat znaczenia współpracy obydwu instytucji w kontekście jednoczenia się Europy mówił gość nadzwyczajny seminarium - attaché Ambasady Francuskiej w Polsce ds. nauki i technologii Jean Favero. Wicedyrektor Cemagrefu ds. naukowych Pierric Givone oraz dyrektor Instytutu Inżynierii i Gospodarki Wodnej PK dr hab. inż. Elżbieta Nachlik, prof. PK ocenili wspólne osiągnięcia i przedstawili dalsze perspektywy współpracy. Seminarium zaszczycili swoją obecnością również prorektor ds. ogólnych prof. dr hab. inż. arch. Aleksander Böhm oraz dziekan Wydziału Inżynierii Środowiska dr hab. inż. Krzysztof Knapik, prof. PK.

Od lewej: Dyrektor RZGW Kraków Tadeusz Litewka prof. Jerzy Ratomski, Lucia Belloni
Fot. Jan Zych

Merytoryczny program seminarium dotyczył trzech zagadnień: dynamicznego spowalniania odpływu ze zlewni, modelowania deformacji koryt rzecznych, utrzymania oraz bezpieczeństwa obiektów hydrotechnicznych. Wygłoszono 10 wspólnych referatów polsko-francuskich i 3 referaty autorów polskich, oparte jednak na współpracy ze stroną francuską. Tematyka każdego z nich była dyskutowana zarówno bezpośrednio po wystąpieniu autorów, jak i w kuluarach.
  W trwających dwa dni obradach wzięło udział około trzydziestu osób, w tym sześcioro gości z Francji oraz dyrektorzy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej i Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Obrady toczyły się w języku angielskim. Pełne teksty referatów zostaną opublikowane przez Instytut Cemagref jeszcze w bieżącym roku kalendarzowym.
  W trzecim dniu seminarium francuscy goście zwiedzili zaporę w Dob-czycach, a następnie zapoznali się z niektórymi obiektami zabudowy potoków w zlewni Raby oraz z pracami regulacyjnymi wykonywanymi na tej rzece w związku z przebudową szosy do Zakopanego.
  Efekty trzyletniej współpracy obie strony oceniły wysoko. Jak dotąd Instytut Inżynierii i Gospodarki Wodnej we współpracy naukowej z ośrodkami regionalnymi Cemagref w Lyonie i Aix-en-Provence podjął 6 tematów badawczych, z czego 3 w ramach programu POLONIUM [2]. Udało się zorganizować 2 seminaria szkoleniowe: jedno dotyczyło wdrażania Ramowej Dyrektywy Wodnej UE, a drugie - problemu budowy aplikacji GIS dla wałów przeciwpowodziowych. Ponadto czterech pracowników Instytutu Inżynierii i Gospodarki Wodnej odbyło staże w Cemagref (finansowane przez stronę francuską), na międzynarodowych konferencjach przedstawiono i opublikowano 4 wspólne artykuły, a na seminariach instytutowych zostały zaprezentowane wyniki wspólnie realizowanych projektów. Trwają prace nad sformułowaniem tematu wspólnego doktoratu. Przewiduje się kontynuację prowadzonych prac, a nawet rozszerzenie grona uczestników współpracy o instytucje administratorów wód. Warto dodać, że Cemagref zaproponował, by Instytut Inżynierii i Gospodarki Wodnej PK reprezentował Polskę w europejskiej sieci organizacji badawczych zajmujących się czystymi wodami - EurAqua (www.euraqua.org). Propozycja ta została przyjęta (po akceptacji środowiska naukowego w Polsce). Na razie Instytut Inżynierii i Gospodarki Wodnej PK jest członkiem stowarzyszonym - reprezentowanym przez prof. E. Nachlik, po wstąpieniu do UE stanie się członkiem pełnoprawnym.

Zofia Gręplowska

[1] Cemagref - francuski, państwowy instytut badawczy prowadzący prace w dziedzinie rolnictwa i środowiska, zrównoważonego rozwoju obszarów niezurbanizowanych. Szczególną uwagę skupia na problemach zarządzania terenami oraz systemami wodnymi oraz zapobieganiu zagrożeniom naturalnym. Zatrudnia 1000 pracowników, w tym 465 inżynierów i naukowców. Około 150 doktorantów i 250 długoterminowych stażystów pracuje w tej instytucji w sposób ciągły. Wyniki prac Cemagrefu ukazują się w postaci artykułów, materiałów kongresowych, raportów specjalnych. Wspiera także struktury administracji publicznej, opracowuje patenty i oprogramowanie specjalistyczne, prowadzi działalność edukacyjną oraz przygotowuje propozycje w zakresie standaryzacji na poziomie państwowym i europejskim. Więcej informacji można znaleźć pod adresem: www.cemagref.fr

[2] POLONIUM to program współpracy naukowej i naukowo-technicznej między Polską a Francją, koordynowany przez KBN, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz francuskie Ministerstwo ds. Badań Naukowych.

Więcej informacji: www.kbn.gov.pl/miedzyn/2/francja/polonium2004

 

Medal dla Profesora Józefa Nizioła

 Politechnika Rzeszowska im. Jerzego Łukasiewicza uchwałą Senatu przyznała prof. zw. dr. hab. Józefowi Niziołowi z Wydziału Mechanicznego PK medal Zasłużony dla Politechniki Rzeszowskiej. 10 października br., podczas inauguracji roku akademickiego medal za szczególny wkład w rozwój Politechniki Rzeszowskiej wręczył profesorowi rektor prof. Tadeusz Markowski.

(eb)

 

Idea regionalizmu w architekturze

  14 i 15 października br. w gmachu PAU w Krakowie, przy ul. Sławkowskiej 17 odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa Idea regionalizmu w architekturze - architektura w przestrzeni natury - współczesne znaczenia, perspektywy. Organizatorami konferencji byli: Komisja Urbanistyki i Architektury PAN Oddział w Krakowie, reprezentowana przez przewodniczącego prof. zw. dr. hab. inż. arch. Stanisława Juchnowicza - Sekcja Architektury Regionalnej Komisji Urbanistyki i Architektury Oddział PAN w Krakowie oraz Samodzielny Zakład Projektowania Architektury w Regionie Wydziału Architektury PK - reprezentowany przez przewodniczącego sekcji i kierownika zakładu dr. hab. inż. arch. Zbigniewa Radziewanowskiego, prof. PK. Radę naukową konferencji stanowili: prof. zw. dr hab. inż. arch. Stanisław Juchnowicz; dr hab. inż. arch. Zbigniew Radziewanowski, prof. PK; dr inż. arch. Juliusz Zieliński, dr inż. arch. Andrzej Cząstka. Funkcję sekretarza naukowego konferencji pełnił dr inż. arch. Andrzej Cząstka. Obowiązki organizacyjne przyjęli mgr inż. arch. Monika Gawlik, mgr inż. arch. Ewa Pętecka i mgr inż. arch. Tomasz Pyszczek.
  Konferencję poświęcono dwóm komplementarnym problemom - współczesnemu regionalizmowi w sferze architektury i urbanistyki oraz relacji architektury do najszerzej pojętej ramy, jaką jest przestrzeń natury, zawierająca wszystkie formy ludzkiej egzystencji. Tezy problemowe konferencji podkreśliły celowość oceny kreatywnych tendencji w sferze architektury, urbanistyki i planowania przestrzennego w ich regionalnym ujęciu, poprzez pryzmat uwarunkowań ekologicznych. Warto wymienić niektóre z nich, na przykład dotyczące roli architektury regionalnej w ochronie środowiska człowieka, jej relacji z ekologią i sozologią; proekologicznych cech tradycyjnej architektury i budownictwa oraz założeń przestrzennych (możliwości i celowość ich kontynuacji we współczesnej architekturze i urbanistyce). Dyskutowano także na temat znaczenia architektury regionalnej w zachowaniu, kontynuacji i rozwoju tożsamości środowiska człowieka; idei kształtowania architektury w zgodzie z prawami natury; współczesnych tendencji w zakresie przekształceń społeczno-gospodarczych i przestrzennych wiążących się z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej (ich wpływ na architekturę regionalną); koncepcji planistycznych i architektoniczno-urbanistycznych w rozwoju bazy turystycznej, rekreacyjnej i sportowej na obszarach chronionych i w ich bezpośrednim sąsiedztwie (zasadność społeczno-gospodarcza i konsekwencje na przykładzie wniosku Zakopanego o organizację olimpiady zimowej 2006); zjawiska suburbanizacji na obszarze polskiego Podtatrza, jego konsekwencji społeczno-gospodarczo-środowiskowych (osadnictwo rezydencjonalne); "neostylu zakopiańskiego" jako zagrożenia dla złożoności kulturowej Zakopanego, a także polskiego Podtatrza; współczesnej architektury obiektów użyteczności publicznej w środowisku kulturowym o cechach regionalnych; koncepcji "zdrowych" domów wsi i miast i ich relacji z architekturą regionalną (znaczenie skali i charakteru obiektów oraz materiałów budowlanych i detali architektonicznych).
  Aktualna i ważna problematyka tworzenia wartościowej architektury, jak też troska o stan rodzimego krajobrazu, a tym samym środowiska naturalnego wymagają wymiany poglądów, jak również integracji wszystkich działań służących właściwie pojętej przestrzeni egzystencjalnej, powiązanej ściśle z kulturą i przyrodą określonego kraju, regionu, "miejsca".

Zbigniew Radziewanowski

 

Współczesne techniki wytwarzania w rozwoju ekonomicznej integracji i przedsiębiorczości

  Od 16 do 18 października br. w Satanowie nad Zbruczem odbyła się I Polsko-Ukraińska Konferencja Naukowa Współczesne techniki wytwarzania w rozwoju ekonomicznej integracji i przedsiębiorczości. Konferencja została zorganizowana przez Wydział Mechaniczny PK i Wydział Technologii Inżynieryjnych i Informacyjnych Technologicznego Uniwersytetu Podola w Chmielnickim. Na konferencję z Krakowa wyjechało autokarem 40 osób, w Rzeszowie dołączyły dwie. Oprócz 17 pracowników PK w autobusie zajęli również miejsca pracownicy innych polskich uczelni i instytucji (PAN, Politechniki Częstochowskiej, Akademii Ekonomicznej w Krakowie, AGH, Politechniki Łódzkiej, Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Łódzkiego). Pozostali Polacy, uczestniczący w tej konferencji, przyjechali do Satanowa własnymi samochodami. Przewodniczącym polskiej delegacji został prof. dr hab. inż. dr h.c. mult. Jan Kaczmarek. W Medyce-Szegini po stronie ukraińskiej oczekiwały na polskich naukowców dwa autobusy w asyście dwóch radiowozów milicyjnych. Kawalkada czterech samochodów ruszyła w stronę Satanowa. Na miejsce, po 12 godzinach jazdy, dotarliśmy ok. godz. 18. Już zakwaterowani zadawaliśmy sobie pytanie: ile rzeczy musiało się zmienić na Ukrainie, by w pokojach hotelowych można było zobaczyć sinożółte plakietki narodowe bądź popiersia Bohdana Chmielnickiego, a w hotelowych holach ozdobione kwiatami obrazy Swiatoj Prieczystoj...
   Ulokowano nas w budynkach wypoczynkowo-sanatoryjnych kompleksu uzdrowiskowego, zlokalizowanego wśród malowniczych gór Towtry, stanowiących część Podolskiego Parku Narodowego. Historia Satanowa i okolic przez wieki związana była z historią Polski, poczynając od 1404 roku, kiedy to właścicielem miasta został kasztelan krakowski Piotr Szafraniec (na murach baszty miejskiej do dnia dzisiejszego widnieje stosowna tablica), aż do wybuchu II wojny światowej, kiedy to wzdłuż rzeki Zbrucz przechodziła granica pomiędzy ZSRR a Rzeczypospolitą Polską.

Przed polską szkołą

  Uroczyste otwarcie konferencji 16 października br. poprzedziło krótkie, robocze spotkanie członków komitetu naukowo-programowego. Ceremonię rozpoczęło słowiańskie przywitanie, podczas którego ubrane w barwne, narodowe stroje studentki ukraińskie z TUP podały gościom z Polski olbrzymi bochen chleba ze solą. W świetle lamp błyskowych ukraińskich dziennikarzy i polskich uczestników konferencji chleba skosztowali rektor TUP prof. dr hab. inż. Mykoła Skyba i prorektor PK prof. zw. dr hab. inż. Józef Gawlik, którzy następnie powitali wszystkich obecnych na konferencji. Obok obydwu rektorów miejsca przy stole prezydialnym zajęli ze strony ukraińskiej przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Nauki Ukrainy, chmielnickiej wojewódzkiej administracji państwowej i Miejskiego Komitetu Wykonawczego miasta Chmielnickij, a ze strony polskiej prof. zw. dr hab. inż. Jan Kaczmarek i niżej podpisany (niestety, mimo kilkukrotnych zaproszeń nie było przedstawiciela konsulatu polskiego we Lwowie).
  Sesja plenarna rozpoczęła się wystąpieniem prof. J. Kaczmarka Nowe podejście do oceny mikrostereometrii powierzchni dla potrzeb technologii ulepszających i eksploatacyjnych. Na tej samej sesji z dużym zainteresowaniem uczestników spotkały się referaty prof. prof. J. Nizioła, L. Dobrzańskiego, A. Samka, W. Kapłuna i W. Niżnika. Po przerwie obiadowej kontynuowano obrady w sekcjach tematycznych. Utrzymano konwencję przewodniczenia obradom każdej sekcji przez zespół składający się z profesora polskiego i ukraińskiego. Posiedzenia sekcyjne bywały niekiedy burzliwe, zadawano dużo pytań, oczekiwano wyczerpujących odpowiedzi, długo dyskutowano. Od godz. 18 artykuły, które nie zostały zakwalifikowane do wygłoszenia, były prezentowane w formie posterów. Około godz. 19 uczestnicy konferencji zostali zaproszeni na występy studenckich zespołów z TUP (tanecznego, wokalnego, projektantów mody, kabaretu). Po całym dniu wytężonej pracy piękne melodie, stroje i niezwykle dynamiczne tańce wyraźnie wytworzyły nastrój odprężenia. Część występów uczestnicy konferencji oklaskiwali w pozycji stojącej, z uznaniem komentując umiejętności młodych artystów. Po występach podjęto nas uroczystą kolacją, w trakcie której z recitalem wokalnym wystąpiła znana jako "Słowik Ukrainy" śpiewaczka z Chmielnickiego.
  W dniu następnym kontynuowano obrady w sekcjach tematycznych do godz. 12. Pół godziny później, po krótkim posiedzeniu komitetu naukowo-programowego, odbyła się uroczystość zakończenia konferencji, podczas której przyjęto końcowe postanowienia i rekomendacje. Zwrócono uwagę na fakt uczestnictwa aż 160 naukowców polskich i ukraińskich (w tym 52 z Polski) na szeroką tematykę prezentowanych prac i ich wysoki poziom merytoryczny (część prac po dwóch recenzjach będzie publikowana w najbardziej liczących się czasopismach ukraińskich) oraz na celowość organizowania takich konferencji przemiennie w Polsce i na Ukrainie.
  Po południu polscy uczestnicy konferencji zostali zaproszeni na wycieczkę do Kamieńca Podolskiego. Po drodze jednak zatrzymaliśmy się w Gródku Podolskim - centrum Polonii w tej części Podola (na niecałe 10 tys. mieszkańców ok. 8000 przyznaje się do polskich korzeni). W miasteczku funkcjonuje 5 kościołów i kaplic katolickich, jest seminarium duchowne i piękna, wybudowana przez "Budimex" z Funduszy Wspólnoty Polskiej szkoła (podstawowa i średnia), w której może się uczyć aż 500 dzieci. Po zwiedzeniu szkoły i spotkaniu z młodzieżą oraz kadrą nauczycielską przekazaliśmy nauczycielom przywiezione książki i nieco słodyczy. Nie pozostaliśmy również obojętni na cichą "sugestię" jednego z uczniów, że piłki nożne im się rozleciały - i za to właśnie pragnę raz jeszcze wszystkim polskim uczestnikom konferencji serdecznie podziękować. Słowa podziękowania należą się także wielu ukraińskim decydentom, którzy umożliwili nam to spotkanie, pozytywnie reagując na moje oczekiwania jako współorganizatora. Usunięcie pomnika tow. Lenina w Gródku Podolskim na dwa dni przed naszym przybyciem to tylko zbieg okoliczności, podobnie jak i to, że wicedyrektorem tej szkoły jest obecnie osoba spokrewniona z byłym prorektorem PK, prof. R. Kozłowskim. Odjeżdżaliśmy po zaimprowizowanym przez uczniów koncercie polskich piosenek, do oczu napłynęły mi łzy, kiedy jedna z uczennic skierowała do prof. J. Gawlika prośbę: Zostańcie panowie dłużej, my wam jeszcze zaśpiewamy inne piosenki.
  W Kamieńcu Podolskim oczekiwała na nas przewodniczka, która łamaną polszczyzną opowiadała historię grodu i twierdzy. Wszyscy byli zgodni co do tego, że w tym miejscu oddycha się Sienkiewiczowską Trylogią. Położone niedaleko od siebie ratusz, katedra, minaret, rynek polski, żydowski i ormiański, cerkiew i kościół ormiański, pałac Potockich i mieszczańskie kamienice - wszystko to świadczy o wielokulturowym kolorycie tego grodu. A u stóp miasta potężna, jedna z trzech w Europie pod względem lokalizacji na śródlądowym półwyspie, twierdza kamieniecka. Pełna historii i związanych z nią zdarzeń. To właśnie tu Jerzy Michał Wołodyjowski wysadził się w powietrze wraz z arsenałem. To właśnie w okolicach Kamieńca, według oświadczenia przewodniczki, aż 16 wsi należało do rodu Wołodyjowskich. To właśnie w tej twierdzy 1600 jej polskich obrońców musiało stawić czoła 150-tysięcznej armii tureckiej, wspomaganej przez 12 francuskich specjalistów sztuki oblężniczej. Do Satanowa wróciliśmy późnym wieczorem zmęczeni, ale pełni wrażeń.
  Następnego dnia po śniadaniu, serdecznie żegnani przez ukraińskich współorganizatorów, udaliśmy się w drogę powrotną do Krakowa. Do granicy towarzyszyło nam dwóch ukraińskich naukowców, w tym dziekan Wydziału Technologii Inżynieryjnych i Informacyjnych TUP - doc. dr inż. G. Drapak. Na przejściu granicznym nie obyło się bez sytuacji humorystycznej. Otóż jedna z ukraińskich celniczek, biorąc mnie za przewodnika polskiej grupy, groźnie zapytała, czy ktoś nie wywozi dolarów lub zabytkowych książek. Słysząc wybuch śmiechu, zapytała jeszcze groźniej: A koniaczki bym znalazła? Zdrętwiałem, sam bowiem miałem antałek koniaku w walizce. Odpowiedziałem więc: Zapewne tak, ale w ilościach dopuszczalnych. W tym momencie na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech i usłyszeliśmy: Eto wsio normalno. I należy przechodzić.
  Po przybyciu do Krakowa stwierdziliśmy, że była to licząca się, udana i organizacyjnie dobrze przygotowana konferencja. Teraz my, na Politechnice Krakowskiej, musimy przygotować się do zorganizowania następnej konferencji z tego samego zakresu, najpóźniej w 2005 r.

Czesław Niżankowski
Fot. archiwum autora