Sebastian Ślęczka, urodzony w Rzeszowie w 1976 roku, jest absolwentem Wydziału Grafiki krakowskiej ASP. Zawodowo zajmuje się grafiką projektową. Poszukiwania artystyczne prowadzi w sferze grafiki warsztatowej, rysunku i malarstwa. Aktualnie inspiruje go architektura i jej funkcjonowanie w przestrzeni codzienności. Znalazło to wyraz w zestawie czarno-białych rysunków zaprezentowanych w Galerii. Ryszard Szpila (architekt - członek rady artystycznej Galerii), otwierając wystawę, podkreślił trafny dobór tematów, jak i walory syntetycznego ołówkowego opracowania. Artyście udało się odzwierciedlić klimat wyobcowania tak charakterystyczny dla blokowisk naszych miast. Prace te powinni obejrzeć adepci i absolwenci wydziałów architektury... Być może pozwoliłoby to uniknąć projektowania form nazbyt surowych i uproszczonych, w których człowiek jest nieustannie molestowany przeciętnością i brzydotą. We wstępie do katalogu wystawy jej autor zwraca uwagę na to, że w złożeniach "arch-" znaczy m.in.: główny, naczelny, pierwotny, co dobitnie podkreśla znaczenie działalności architektonicznej - organizującej i kształtującej przestrzeń życia człowieka.


   Prace młodych artystów - dzieci pracowników PK. Wystawa stanowiła okazję do prezentacji różnych form artystycznej wypowiedzi i... konfrontacji, a więc i małych niewinnych zazdrości. Sprzyjała także poszukiwaniu inspiracji oraz wymianie poglądów i doświadczeń - zwłaszcza na wernisażowym przyjęciu przy sokach i słodyczach.
  Truizmem jest przypominanie, że twórczość dziecięca zachwyca szczerością i lapidarnością skojarzeń tematycznych. Po raz kolejny okazało się, że na takiej wystawie także dorośli, dojrzali i doświadczeni artyści stają urzeczeni przed obrazami i rysunkami małych mistrzów. Na wystawie z trudem zmieściły się prace wszystkich chętnych. Czy nie warto w przyszłości zorganizować dla nich odrębny konkurs plastyczny?