Wystąpienie programowe rektora Politechniki Krakowskiej 
prof. zw. dr hab. inż. Marcina Chrzanowskiego 
na inauguracji roku akademickiego 2002/2003

TRADYCJA I POSTĘP

    Postęp, rozwój osobowy i rozwój instytucji są ogólnie uznawane za słuszny cel działań indywidualnych i zbiorowych. Mają one zapewnić godniejsze życie jego realizatorom, a tworzone instytucje mają służyć społeczeństwu. Wymaga to odrzucenia dotychczasowych sposobów działań, przezwyciężenia tradycji. Te jednak trzeba po pierwsze poznać, a po drugie - wziąć z nich to, co niesie ze sobą trwałe wartości. Jest to szczególnie ważne w edukacji, która sama w sobie jest procesem długotrwałym, a skutki zmian, często nieodwracalne, mogą być obserwowane dopiero z dużym przesunięciem czasowym. Środowiska akademickie charakteryzują się szczególną inercją, która jest ich siłą - ale i słabością. Jest naszym obowiązkiem zachować tradycję akademicką, ale jest nim także poszukiwanie zmian, poszukiwanie nowych dróg rozwoju, dostosowanych do bieżących warunków i spełniających wymogi przyszłości.
    Inspiracją powinno tu być uważne przyjrzenie się otaczającemu nas środowisku i nadążanie za zmianami, jakie w nim zachodzą. A w ostatnich latach tych zmian nastąpiło bardzo wiele tak w naszym kraju, jak i na świecie. Nie byłoby tu celowe wymienianie przemian gospodarczych, które nastąpiły w Polsce po roku 1989, roku wielkich przemian społecznych, a które można ująć jednym terminem gospodarki rynkowej, z wszystkimi jej zaletami i niedostatkami. W ślad za zmianami gospodarczymi idą też bardzo głębokie zmiany społeczne, wśród których wymienić można łatwiejszy dostęp do informacji i do dóbr materialnych - ale także nieznane nam dotąd zjawisko bezrobocia. Uczelnie muszą te zmiany brać pod uwagę i odpowiednio na nie reagować.
    Tymczasem, w ostatnich latach w edukacji uniwersyteckiej obserwujemy wyraźnie tylko jedną tendencję - zwiększanie liczebności studiujących i to znaczące, bo blisko 3-krotne. Dobrze to świadczy o poczuciu odpowiedzialności uczelni, które starają się w ten sposób sprostać oczekiwaniom społecznym, formułowanym przez kolejne rządy. Niestety, te same rządy nie realizują uchwał sejmowych, określających niezbędne na ten cel nakłady finansowe. Widzimy tu wręcz tendencję malejącą. W ostatnich 6 latach udział procentowy państwa (MENiS oraz KBN) w budżecie naszej uczelni zmalał z 78 proc. do nieco ponad 60 proc. Jest to, co prawda, tendencja światowa, ale nie tak dotkliwa w krajach, w których finansowanie z budżetu państwa było - w liczbach bezwzględnych - na kilkakrotnie wyższym poziomie. Pamiętać trzeba, że dodatkowo uczelnie te działają w odmiennych warunkach gospodarczych. Jest to oczywisty sygnał, że uczelnie państwowe, działając zgodnie z zasadami gospodarki rynkowej, muszą szukać innych źródeł finansowania.
    Trzeba podkreślić, że w polu widzenia mamy uczelnie akademickie, a więc takie, które - wykorzystując wyniki prowadzonych badań naukowych - realizują proces dydaktyczny, obejmujący wszystkie jego szczeble: od stopnia licencjata poprzez magisterium, doktorat, habilitację, aż po promocje profesorskie. A Politechnika Krakowska taką właśnie uczelnią jest. Co więcej, wśród 19 uczelni technicznych ma ustabilizowaną pozycję, zajmując w różnych rankingach miejsca 5 - 7. Ma też nasza uczelnia status uczelni autonomicznej (jako jedna z 3 uczelni krakowskich, obok UJ i AGH), wynikający ze spełnienia określonych warunków formalnych dotyczących kadry profesorskiej, poziomu nauczania (na niektórych kierunkach uznawanego za najlepszy w Polsce) i jakości prowadzonych badań naukowych. Często jednak ten typ autonomii jest określany jako autonomia wewnętrzna, skierowana wyłącznie na spełnienie powyższych warunków. Potrzebna nam jest też i inna autonomia: autonomia zewnętrzna, pozwalająca na spełnianie oczekiwań społecznych i - w ślad za tym - uzyskiwanie finansowania nie tylko poprzez centralną i regionalną dystrybucję środków państwowych, lecz także ze środków pochodzących bezpośrednio od społeczeństwa. Wymagać to będzie od nas zaakceptowania nieco innej roli, roli producenta, którego podstawową troską jest zaspokojenie wymagań klientów. Jeśli przełamiemy tę barierę psychologiczną i zdamy sobie sprawę, że poza nieprzemijającymi, ponadczasowymi wartościami akademickimi, jak poszukiwanie i głoszenie prawdy, rzetelność zawodowa czy otwartość dyskusji naukowych, liczą się również: satysfakcja naszych klientów-studentów, ich pracodawców i nas samych. Aby właściwie wykonywać zawód nauczyciela akademickiego, zawód, który sami wybraliśmy, musimy zapewnić sobie godne ku temu warunki.
    Świadectwem łączenia tych dwóch przeciwstawnych nurtów - tradycji i postępu -powinno być konsekwentne trzymanie się wytyczonych kierunków działania. W ubiegłym roku z okazji inauguracji roku akademickiego 2001/2002 opublikowano misję uczelni, szerzej omówioną w numerze 4/2001 "Naszej Politechniki". Sformułowane zostały w niej główne zadania uczelni i sposoby ich realizacji. Nadchodząca kadencja 2002 - 2005 powinna być okresem realizacji tych zadań, modyfikowanych w zależności od bieżącej sytuacji uczelni i uwarunkowań zewnętrznych.

    PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

    W "Misji Uczelni", jak i we wspomnianym jej omówieniu, określone są zarówno cele strategiczne naszej uczelni, jak i sposoby ich realizacji. Duchem przewodnim proponowanych tam zmian jest - choć nie wyrażona w sposób jawny - idea przedsiębiorczości. Zarówno uczelnia, jako instytucja, jak i jej pracownicy muszą poszukiwać sposobów włączenia się w nowy system ekonomiczny, który od roku 1989 wprowadzamy w naszym kraju. Jest to zresztą nie tylko nasz specyficzny, polski problem. Wobec malejącego udziału środków z budżetu państwa uczelnie wielu krajów podejmują inicjatywy zmierzające do uzyskiwania dodatkowych środków finansowych - tym samym dążąc do większej autonomii. W obszernym studium na ten temat, opublikowanym przez B. Clarka w roku 1998, omówione są szczegółowo metody zwiększenia przedsiębiorczości na 5 europejskich uniwersytetach technicznych, w których osiągnięto znaczące sukcesy. Jest wśród nich znany nam z bliskiej, wieloletniej współpracy uniwersytet techniczny w Göteborgu (CHALMERS), który dzięki dokonanym przemianom umocnił swoją pozycję jednej z czołowych uczelni technicznych Europy i stał się prekursorem zmian strukturalnych zachodzących w wielu uczelniach europejskich.
    Zwiększenie przedsiębiorczości uczelni, a więc włączenie się do gospodarki rynkowej, wymaga nie tylko analizy potrzeb społecznych i sformułowania oferty zaspokajającej te potrzeby, ale przede wszystkim transformacji samej uczelni. We wspomnianej książce B. Clarka wyróżniono pięć ścieżek transformacji, którymi podążały te uczelnie, które odniosły sukces, oczywiście, każda w różnym stopniu angażując się w każdą z nich. Są to:
* wzmocnienie roli kadry kierowniczej na poszczególnych szczeblach zarządzania - centralnym i wydziałowym,
* rozbudowa nowoczesnych centrów, które przekraczając granice uniwersytetu mogą się rozwijać dynamicznie i łatwiej nawiązują współpracę z zewnętrznymi organizacjami,
* zróżnicowanie źródeł finansowania, zwłaszcza zwiększenie tych, którymi uczelnia mogłaby dysponować według własnego uznania,
* uzyskanie akceptacji całej społeczności uczelni dla proponowanych zmian, zmian, poza którymi nie może pozostać żadna z grup pracowniczych,
* wypracowanie spójnej kultury pracy, niezbędnej przy wprowadzaniu przedsiębiorczości.
Nie czas tutaj na szczegółowe omawianie tych problemów, jednak właśnie powyższe przesłanki powinny wyznaczać nasze najbliższe cele. Uczelnia, jeśli chce przetrwać, musi znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie samorządowym i w gospodarce rynkowej.

NAJBLIŻSZE ZADANIA

Dydaktyka


    W zakresie dydaktyki zasadniczym przesłaniem dla naszej działalności powinno być
odchodzenie od nauczania na rzecz uczenia się. Wymaga to wysiłku zarówno ze strony nauczycieli, którzy w dobie zalewu informacji muszą w jeszcze większym niż dotąd stopniu być przewodnikami studiujących, jak i aktywności ze strony studentów. Panuje bowiem powszechna opinia, że w nadchodzących latach większe znaczenie będzie miała kreatywność i umiejętność dostosowania się do nowych warunków i technologii niż skumulowana wiedza encyklopedyczna.
    Realizacji tego celu służyć powinny:
    Wybieralność przedmiotów, dostępna w stopniu znacznie większym niż obecnie, dająca podstawy do efektywnego wykorzystania systemu punktów kredytowych ECTS. Punkty te, jak wiadomo, mają odzwierciedlać wkład pracy studenta zarówno na uczelni (nauczanie), jak i poza nią (uczenie się) i pozwalać na dokonywanie wyborów dróg studiowania przez samych studiujących. Jest to też warunek konieczny dla umieszczenia naszych studentów i absolwentów na międzynarodowym rynku edukacyjnym, otwierającym się dla nas w związku z bliską perspektywą wejścia do Unii Europejskiej.
    Stopniowe wprowadzenie wymogu znajomości języka obcego, udokumentowanego certyfikatem państwowym lub międzynarodowym, jako warunku uzyskania dyplomu naszej uczelni. Cel ten musi być osiągany stopniowo, ale byłoby powodem do dumy dla naszej uczelni i dla naszych absolwentów, gdyby panowała powszechna opinia, że posiadacz naszego dyplomu zna dobrze przynajmniej jeden język obcy (najlepiej angielski).
    Wspomaganie nauczania poprzez wykorzystanie technologii teleinformatyki, co jest naturalne wobec rewolucji informatycznej, na początku której przyszło nam żyć. Nie zamierzamy przekształcać naszej uczelni w uczelnię wirtualną, ale konieczne wydaje się np. wykorzystanie Internetu do upowszechniania materiałów pomocniczych do nauczania (skrypty, przykłady, symulacje, zadania, wzorce ćwiczeń itp.). Efektywne działania będą wymagać nie tylko zaangażowania osobistego nauczycieli, ale także i poszukiwania nowych form realizacji studiów, w duchu omawianej wcześniej przedsiębiorczości. Powszechna znajomość technologii informatycznych wśród naszych absolwentów powinna być, obok znajomości języków obcych, wyróżnikiem naszej uczelni.

Nauka

    Politechnika Krakowska jest uczelnią akademicką. Osiągnęliśmy to ogromnym wysiłkiem kilku pokoleń i wysiłek ten nie powinien się rozpraszać na nauczanie masowe na najniższym poziomie. Istotą akademickości jest to, że edukacja jest pochodną prowadzonych badań naukowych, których nie możemy zaniedbać.
    Podstawowe znaczenie ma tutaj promocja młodych pracowników, począwszy od studenckich kół naukowych poprzez staże asystenckie i studia doktoranckie, tak aby mogli oni spełnić "wzorcowy życiorys": doktorat w wieku lat 28, habilitacja - 34, profesura - 40. Oczywiście, kariera naukowa nie powinna i nie może być celem samym w sobie, jednak doświadczenie oparte na licznych przykładach osób obecnych także i na tej sali, pokazuje, że największe sukcesy naukowe osiągają ci, którzy karierę naukową rozpoczęli wcześnie i nie zdobywali stopni pod presją upływających umownych terminów.
    Zdobywanie stopni naukowych to kwestia samorealizacji, a także zapewnienia wyższego poziomu dydaktyki. Byłoby najlepiej, by kariera naukowa była wynikiem konsekwentnego, systematycznego prowadzenia badań naukowych na wyraźne zamówienie społeczne. I choć gospodarka nasza ciągle jeszcze nie jest w stanie udźwignąć sektora badań naukowych, to jednak jest naszym obowiązkiem wychodzić naprzeciw zapotrzebowaniu społecznemu. Liczymy tu przede wszystkim na organizacje samorządowe, które najszybciej wpisują się w ogólnoeuropejską ideę działania poprzez społeczności lokalne - i dla zaspokajania ich potrzeb. Zamierzamy wykorzystywać w tym celu stworzony przez nas Park Technologiczny, działający w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, ale i także popierać będziemy wszelkie inne inicjatywy podejmowane przez naszych pracowników czy zgłaszane nam przez organizacje i przedsiębiorstwa.
    Oczywiście, musimy uczyć się, jak wykorzystywać środki unijne przeznaczone na badania naukowe. Problemem jest tutaj brak w naszym kraju silnych ekonomicznie partnerów gospodarczych, jednak specjalne preferencje w strukturze projektów z udziałem państw ubiegających się o wejście do Unii Europejskiej stwarzają nam jeszcze ciągle sprzyjające warunki do uzyskiwania granatów badawczych. Do dyspozycji mamy Centrum Transferu Technologii, w którym funkcjonuje punkt informacyjny o projektach europejskich, działający w sieci Unii Europejskiej.

Życie akademickie

    Podstawowymi jednostkami uczelni są i będą wydziały. Gwarantujemy im samodzielność w granicach wspólnie dotąd określonych, nie podważającą jednak funkcjonowania uczelni jako całości. Decyzje zmierzające do realizacji głównych kierunków działania muszą być wypracowywane na zasadzie konsensusu, co nakłada znaczące obowiązki na ciała kolegialne uczelni.
    Widzimy potrzebę istotnego zwiększenia udziału studentów i wychowanków w decydowaniu o życiu uczelni. Nasi studenci nie mogą mieć poczucia, że są tylko przelotnymi "klientami". Wchodząc na uczelnię, stają się członkami wielkiej rodziny. Początkowo jako studenci, potem wychowankowie, a za chwilę - koledzy lub aktywni uczestnicy życia społecznego poza uczelnią. W każdej z tych ról powinni mieć możliwość kształtowania oblicza uczelni, decydowania o jej losach, ale i brania na siebie odpowiedzialności.
    Konieczne jest również wprowadzanie elementów systemu zarządzania jakością, a przez to - wysuwanie problemu jakości nauczania i nauki na pierwszy plan. Wynika to zarówno z tendencji światowych, jak i z powstających u nas instytucji, kładących nacisk na jakość naszej pracy (takich choćby jak Państwowa Akademicka Komisja Akredytacyjna).
    W ślad za tym powinno iść powiązanie wynagrodzeń z zaangażowaniem w realizację zadań statutowych uczelni. Na przeszkodzie stoją bardzo ograniczone środki finansowe, "spłaszczające" podejmowane próby. Nie można jednak przejść do porządku dziennego nad bardzo zróżnicowanym obciążeniem wśród pracowników administracji i technicznych, czy niewykonywaniem obowiązków dotyczących prowadzenia badań naukowych przez część nauczycieli akademickich, ustawowo do tego zobowiązanych.
    Zamierzamy popierać inicjatywy studenckie w dziedzinie kultury i sportu, a także integrację środowiska akademickiego Politechniki Krakowskiej ze środowiskiem uniwersyteckim Krakowa, tworzącym jedyny w swoim rodzaju klimat miasta, w którym co piąty przechodzień to student lub nauczyciel.
Kusząc się o daleko posuniętą zwięzłość, nasz program można zawrzeć w trzech punktach:
* otwarcie się na rynek edukacyjny i badań naukowych oraz otaczające nas środowisko społeczne,
* przechodzenie od nauczania do uczenia się, z ukierunkowaniem na wyższe formy kształcenia i znajomość języków obcych,
* nasycenie uczelni informatyką traktowaną jako narzędzie w dydaktyce, nauce i zarządzaniu.