STUDENCI PK
Jan Kurek
PODOLE 2001
W dniach od 28
lipca do 10 sierpnia br., dzięki pomocy władz Uczelni, dziekana Wydziału
Architektury, dyrektora Instytutu Architektury i Planowania Wsi, pełnomocnika
rządu ds. polskiego dziedzictwa kulturalnego za granicą oraz sponsorów
– PZU SA i firmy ALTAX – odbył się kolejny (już szósty!) obóz
na Ukrainie, zorganizowany przez Studenckie Koło Naukowe Budownictwa, działające
przy Instytucie Architektury i Planowania Wsi PK. Podstawowym celem obozu była
kontynuacja badań nad drewnianą architekturą cerkiewną (cerkwie i dzwonnice)
– tym razem na terenie Podola, czyli obecnego województwa tarnopolskiego.
Jak wiadomo, podstawowym
warunkiem powodzenia takiego wyjazdu badawczego jest zgromadzenie niezbędnych
funduszy, pozwalających na wynajęcie środka transportu, który umożliwi
swobodne poruszanie się po drogach (a czasem bezdrożach) Ukrainy. Podobnie jak
w latach poprzednich skorzystaliśmy z udostępnionego po preferencyjnych cenach
mikrobusu PK. Niestety, liczba uczestników była limitowana: 9 osób oraz
opiekun naukowy. Uczestnicy obozu, podzieleni na dwa zespoły, codziennie (na
zmianę) objeżdżali teren, by w wytypowanych miejscowościach rozpoznać stan
zachowania najstarszych zabytków drewnianej architektury cerkiewnej. Codziennie
“objeżdżano” więc kilkanaście miejscowości, dokumentowano
rysunkowo i fotograficznie zabytkowe drewniane budowle. Łącznie uczestnicy
obozu dotarli do 88 miejscowości, w których zachowały się jeszcze drewniane
cerkwie i dzwonnice. Wszystkie one zostały utrwalone na kliszach
fotograficznych (ponad 1000 zdjęć), zaś dla najwartościowszych sporządzone
zostały, mniej lub bardziej szczegółowe, pomiary inwentaryzacyjne, dające
pogląd o wielkości, konstrukcji i detalu zdobniczym poszczególnych obiektów.
Brzeżany – cerkiew, fragment ikonostasu | Brzeżany – pomiar cerkwi z 1691 r. |
Oczywiście, odwiedzając dawne polskie Kresy Wschodnie, nie sposób było pominąć tak ważnych dla naszej historii i kultury miejscowości, jak np.: Lwów, Zbaraż, Chocim, Kamieniec Podolski czy Krzemieniec. Tropiąc ślady polskości, dokumentowaliśmy także architekturę murowaną, w tym wiele, niestety, zrujnowanych kościołów. Pocieszające, że najcenniejsze obiekty zamkowe i pałacowe są już zaadaptowane na cele muzealne (Olesko, Zbaraż, Kamieniec Podolski) lub rozpoczęto w nich prace remontowo-konserwatorskie (Podhorce, Chocim). Wielkie wrażenie wywarł na nas cmentarz Orląt Lwowskich, który dzięki staraniom Polaków i polskiej firmy budowlanej został już niemal całkowicie odnowiony (by nie rzec odbudowany) po zniszczeniach dokonanych świadome, a czasem także bezmyślnie, w okresie Ukrainy radzieckiej. Szkoda tylko, że trudności czynione przez władze Lwowa niepotrzebnie opóźniają remont. Zupełnie bez opieki pozostawiono stary Cmentarz Łyczakowski.
Przed XVIII-wieczną cerkwią w Kołodnem | Machniowce – dzwonnica z 1697 r. | Podhorce – cerkiew z 1756 r. |
Trzeba
zaznaczyć, że nasze kontakty z ukraińską ludnością i przedstawicielami
lokalnych władz były bardzo dobre i zwykle uzyskiwaliśmy od nich pomoc.
Zostaliśmy gościnnie przyjęci na nocleg w szkole w Dołżance koło Tarnopola
oraz wpuszczono nas do wielu cerkwi, administrowanych przez społeczności
lokalne lub przez kler greckokatolicki bądź prawosławny.
Obecnie najważniejsze jest
dokończenie prac rysunkowych (wykreślenie w tuszu rozrysów ołówkowych), a
także przygotowanie druku wydawnictwa podsumowującego dotychczasową działalność
badawczą Koła, prowadzoną na terenach województw: lwowskiego,
iwano-frankowskiego (d. stanisławowskie), wołyńskiego, tarnopolskiego,
czerniowieckiego i zakarpackiego. Dotychczas zgromadzone środki są jednak
niewystarczające – mamy więc nadzieję, że tak władze naszej Uczelni,
jak i macierzystego Wydziału, a także ewentualni sponsorzy, zamysł takiego
wydawnictwa wesprą, pomimo trudnych lat, jakie jeszcze czekają naukę i kulturę
w naszym kraju.