GALERIE
GALERIA "GIL" Klub Pracowników Politechniki Krakowskiej |
Jan Kurek
W październiku, po wakacyjnej przerwie, Galeria “Gil” gościła trzy ekspozycje – dwie fotograficzne i jedną wystawę grafiki artystycznej. Otwierały nowy sezon wystawienniczy piękne, czasem pełne dramatyzmu, czasem zaś urzekające harmonią i spokojem natury fotografie z południowej Kalifornii artysty fotografika
Adama Grochowalskiego – na co dzień pracownika naukowego Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej PK.
Nieco inny wymiar i inne
jeszcze walory miała wystawa fotografii Kazimierza
Flagi – miłościwie
panującego rektora naszej Politechniki. Autor zafundował nam bowiem urokliwą
i romantyczną podróż po Podolu i Huculszczyźnie. Pokolenie pamiętające
czasy Drugiej Rzeczypospolitej zostawiło na Ukrainie swoich najbliższych,
zostawiło też swoje serca...
Wystawa sprawiła,
że u części widzów gwałtownie ożyły wspomnienia, młodsza zaś część
publiczności z wielkim zainteresowaniem poznawała m.in. tak ważne dla naszej
historii miejsca, jak: Zbaraż, Chocim, Kamieniec Podolski czy Krzemieniec
– z jego słynnym, a dziś zaniedbanym liceum.
We wstępie do
katalogu wystawy Maria Wójcikiewicz zauważa niezwykle trafnie, że Podole ma w
sobie coś, co najtrudniej opisać – ziemię, w której dominują
urodzajne równiny, płynące meandrami rzeki oraz, dalej ku wschodowi, ciągnące
się po horyzont stepy. To właśnie niemal zapach tej ziemi oraz pejzaże najwyższych
części Karpat, a także codzienne życie dzisiejszych mieszkańców tych ziem
utrwalił w swych fotografiach autor wystawy. Po podróżach do Ameryki Południowej,
Chin, Skandynawii i Europy Zachodniej przybliżył nam piękno Kresów
Wschodnich – tak ważnych dla naszej historii i kultury.
Wystawa grafik Mateusza Otręby przeniosła w zupełnie inny świat – świat bardzo osobistych i wewnętrznych przeżyć i wizji. Otręba, choć ukończył studia na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP zaledwie 6 lat temu, ma w dorobku wiele wystaw (krajowych i zagranicznych) oraz plenerów, a także kilka nagród – m.in. Najlepsze Grafiki Miesiąca w Krakowie (1996, 1997). Autor uzyskał z wyróżnieniem dyplom w Pracowni Miedziorytu prof. A. Pietscha, uprawia zaś grafikę artystyczną, rysunek, malarstwo, grafikę projektową i plakat – łączy więc sztukę użytkową z potrzebą bardziej zindywidualizowanej wypowiedzi. Jego prace są jakby zawieszone pomiędzy grafiką i malarstwem, cechuje je pewien niepokój i nerwowość – tak charakterystyczne dla ostatnich lat. W tym drapieżnym świecie jego postacie jakby się gubiły i zarazem próbowały się odnaleźć – zda się – prowadząc z otoczeniem swoistą egzystencjalną dysputę.