ABSOLWENCI FILAREM WYDZIAŁU

 W dniu 12 maja br. w piękną, choć chłodną sobotę odbył się zjazd absolwentów większości roczników, które ukończyły studia na Wydziale Inżynierii i Technologii Chemicznej. Wiele osób zadawało pytanie, dlaczego świętując 35-lecie powstania Wydziału organizujemy z tej okazji zjazd absolwentów? Odpowiedź była prosta – bo taka jest potrzeba. A ta potrzeba, to zacieśnienie więzi lub odnowienie kontaktów z absolwentami.

Szczycimy się, iż wypromowaliśmy od początku istnienia Wydziału 1800 magistrów inżynierów, 585 inżynierów ukończyło studia zaoczne, a 136 osób uzyskało tytuł doktora. Na pytanie, jak potoczyło się ich życie zawodowe, nie bardzo umieliśmy odpowiedzieć. Mogliśmy się pochwalić znajomością najwyżej kilkunastu życiorysów osób, z którymi mamy kontakty robocze – a pozostali, gdzieś tam w Polsce, a może w świecie, działali z dala od rodzimej uczelni.

Doszliśmy do wniosku, że należy to zmienić. Jeżeli mamy się chwalić osiągnięciami naszych absolwentów, to musimy poznać ich losy. Musimy się dowiedzieć, czy faktycznie studia na naszym Wydziale pomogły im w karierze zawodowej.

Stąd pomysł zjazdu czy raczej spotkania większości roczników. Decyzja, że zjazd się odbędzie, zapadła w październiku ubiegłego roku. Zaczęła się gigantyczna praca i wyścig z czasem. Do grudnia wyszukaliśmy w archiwum ponad 1000 adresów (z czasów studiów), które częściowo udało nam się zweryfikować. Zaproponowaliśmy, aby zjazd odbył się w maju. Odzew w wielu przypadkach był entuzjastyczny, łącznie otrzymaliśmy odpowiedź potwierdzającą udział w zjeździe od około 600 osób. Część osób wyraziła chęć spotkania się nawet po dwudziestu latach od ukończenia studiów. Okazało się, że wśród absolwentów mamy kilkunastu prezesów zarządów, dyrektorów generalnych znaczących firm, dużą grupę inżynierów pracujących na wysokich stanowiskach w dozorze technicznym, ponad 100 właścicieli średnich i małych firm. Nasi absolwenci stanowią również sporą grupę profesorów, doktorów habilitowanych i ponad 50 doktorów. Kilku z nich pracuje na uczelniach zagranicznych. Przede wszystkim jednak jest to duża grupa ludzi dobrze wspominających studia na Politechnice.

Pierwotnie planowaliśmy zorganizowanie zjazdu na terenie Wydziału, co szybko okazało się niemożliwe ze względu na dużą liczbę osób, które zgłosiły chęć uczestnictwa. Udało się nam na szczęście wynająć amfiteatr i ogrody pałacyku Pana hrabiego Tarnowskiego. Pomysł zorganizowania uroczystości w tym obiekcie okazał się bardzo dobry.

Na Zjazd przyjechało ponad 400 absolwentów, którzy wypełniając amfiteatr, zobaczyli, jaka jest ich siła. Po części oficjalnej dawni studenci odwiedzili stare kąty w swoim gmachu Chemii i powspominali dawne miłe chwile. Czas, który upłynął od opuszczenia murów uczelni, dał o sobie znać i wielu musiało korzystać z pomocy identyfikatorów. Robiono wspólne zdjęcia, które dzięki naszemu nieocenionemu Jasiowi Zychowi zostaną na wiele lat pamiątką spotkania. Po południu, w ogrodach pałacyku, przy muzyce, tańcach, piosenkach rajdowych i w znakomitej atmosferze odbył się prawdziwie majowy piknik.

Czy Zjazd osiągnął swój cel? Z podziękowań, jakie otrzymaliśmy, wynika, że tak. Ponad czterystu absolwentów i pracowników do późnego wieczora wspominało studia, które, choć krótkie, zaważyły w znaczący sposób na ich rozwoju osobowym i karierze. Odnowione zostały przyjaźnie i wiele wzajemnych kontaktów. Spotkania jubileuszowe poszczególnych roczników z pewnością są bardzo miłe i pożyteczne. Nasz Zjazd dał więcej, dał możliwość spotkania się absolwentów z różnych roczników, którzy w czasie studiów spędzali wspólnie czas na zabawach, zawodach sportowych, wspólnie pracowali w organizacjach studenckich, jak również wzajemnie pomagali sobie w nauce i “w studiowaniu”. Absolwenci znowu poczuli się wspólnotą, ściśle związaną z Wydziałem. Zrozumieli, iż sami stanowią dużą grupę wpływowych kolegów, którzy nie tylko mogą sobie pomagać, ale również współpracować zawodowo. Wielu pracowników miało pełną satysfakcję, że praca ich nie poszła na marne, że ich studenci ukształtowani w początkowym, trudnym okresie tworzenia się Wydziału, tak wiele osiągnęli w życiu.

Zjazd z pewnością dał początek ukształtowania trzeciego filara, na którym Wydział będzie się mógł opierać. Dalsza współpraca z absolwentami tylko go wzmocni i scementuje.

Ważnym elementem Zjazdu było powołanie Klubu Absolwenta Wydziału. Grupa założycielska wyłoniła czteroosobowe kierownictwo, składające się z absolwentów pracujących w przemyśle – mgr inż. Andrzej Zdzienicki (Bitrex Trzebinia, prezes zarządu), mgr inż. Marian Dytko (Rafineria Czechowice, dyrektor) i na uczelni – dr hab. inż. Adam Grochowalski (Instytut C-1), dr inż. Elżbieta Janicka (Instytut C-1). Zadaniem tej grupy jest wypracowanie form działania Klubu.

Liczymy na ścisłą współpracę z absolwentami w rozwiązywaniu następujących problemów:

• wspólne wypracowanie metod i programów nauczania, zapewniających przygotowanie zawodowe przyszłych absolwentów maksymalnie przydatne w nowym, modernizującym się przemyśle,

• organizowanie praktyk przemysłowych,

• pomaganie studentom w znalezieniu satysfakcjonującej pracy po ukończeniu studiów.

Ta pomoc starszych kolegów może się okazać bardzo korzystna zarówno dla studentów, jak i samej uczelni. Pragniemy, aby nasi absolwenci byli ambasadorami naszego Wydziału w swoich miejscach pracy.

Chcemy być dumni z naszych absolwentów, pragniemy też aby i oni byli dumni ze swojej Uczelni – Politechniki Krakowskiej.

Andrzej Stokłosa