NASZA POLITECHNIKA
Władze Politechniki Krakowskiej w okresie 55 lat podjęły ogromny
wysiłek, aby poprawić stan bazy lokalowej uczelni. Jak pisaliśmy w pierwszym zeszycie
"Naszej Politechniki" (nr 1/97), zajęcia dydaktyczne realizowane były w kilku,
często odległych od siebie budynkach. Wreszcie dzięki skomplikowanym zabiegom
otrzymaliśmy kompleks budynków, po austriackich koszarach, na ul. Warszawskiej. Potem
wybudowano Wydział Chemii, laboratorium Wydziału Mechanicznego i Lądowego, zaczęto od
podstaw tworzyć drugi kampus w Czyżynach - zarówno obiekty naukowo - dydaktyczne, jak i
socjalne - akademiki, stołówkę, hotele asystenckie, osiedle mieszkaniowe. Dalsze plany
rozbudowy Politechniki są imponujące.
Hala sportowa na tym tle stanowi obiekt średniej wielkości, ale i tu
widać olbrzymi wysiłek organizacyjny i finansowy. Dodając kolejne informacje, można by
o tym przedsięwzięciu napisać książkę. Nie pisano np., że Przedsiębiorstwo
Budownictwa Przemysłowego "Budostal 3" SA było realizatorem górnej części
hali, a w pracach wykończeniowych licznie wzięli udział pracownicy, studenci i
wychowankowie naszej uczelni, którzy wykupili cegiełki emitowane przez SWPK.
Na prośbę JM Rektora prof. zw. dr. hab. inż. Kazimierza Flagi
artykuł ten zamyka trzyczęściowy cykl wspomnień o budowie hali sportowej.
Kolegium Redakcyjne
Cegiełka wyemitowana przez Stowarzyszenie Wychowanków Politechniki Krakowskiej i wnętrze górnej części hali sportowej wykonanej przez Budostal 3 SA w 1998 r.
W "Naszej Politechnice", nr 5/2000 ukazał się artykuł
prof. Romana Ciesielskiego pt. "O początkach Politechniki Krakowskiej" -
było to nawiązanie do publikacji zamieszczonej w nr 3/2000 "Naszej
Politechniki", zawierającej informacje o zakończeniu tej inwestycji i oddaniu
całego obiektu do użytkowania. (...)
Jest to dla mnie wyzwanie, by przypomnieć moje starania w oparciu o
oryginalne dokumenty z tamtego okresu, kiedy jako rektor Politechniki Krakowskiej
prowadziłem osobiście sprawy związane z pozyskaniem tej hali.
Pierwszą informację o zamierzeniach Ministerstwa Obrony Narodowej co
do rozwiązania Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Chemicznych w Krakowie otrzymałem pod
koniec marca 1989 r. od doc. dr Wandy Kramarzowej, prowadzącej zajęcia dydaktyczne na
tej uczelni.
Następnie wiadomość tę potwierdził płk Władysław Chwałek,
ówczesny komendant Szkoły, który poinformował mnie dodatkowo o decyzji Ministerstwa
Obrony Narodowej wstrzymania rekrutacji studentów na rok akademicki 1989/1990.
Niezwłocznie po porozumieniu z płk. Władysławem Chwałkiem przedstawiłem Ministrowi
Obrony Narodowej gen. armii Florianowi Siwickiemu dwa wnioski z prośbą o pozytywne
ich rozpatrzenie w przypadku rozwiązania szkoły, a mianowicie:
Pierwszy wniosek załatwiony został pozytywnie rozkazem z
Ministerstwa Obrony Narodowej z 11 września 1989 r., na mocy którego 16 grudnia 1989 r.
płk Władysław Chwałek podjął pracę na Politechnice Krakowskiej (po odejściu na
emeryturę poprzedniego kierownika Studium Wojskowego, płk. Jana Migdała). W tym okresie
zgłosił się do mnie mgr Edward Surdyka (był wówczas kierownikiem studium WF
i z tej pozycji utrzymywał systematyczny, służbowy kontakt z rektorem)
z informacjami dotyczącymi hali sportowej, formalne postępowanie zostało jednak
podjęte wcześniej przez uczelnię. 3 października 1989 r. z okazji uroczystego
odsłonięcia tablicy upamiętniającej siedzibę Sztabu Armii Kraków w roku 1939 -
gmach przy ul. Warszawskiej 24 od 1947 r. należy do Politechniki Krakowskiej - przebywał
na naszej uczelni gen. broni Jerzy Skalski. Wówczas zwróciłem się do niego z prośbą
o przyspieszenie decyzji i przekazanie nam hali.
Tablica jest umieszczona obok bramy głównego budynku Politechniki Krakowskiej |
Decyzja w sprawie hali opóźniała się, przesłałem więc
ponownie 2 lutego 1990 r. pisemną prośbę z obszernym uzasadnieniem do ministra obrony
narodowej o przychylną decyzję przekazania tego obiektu Politechnice Krakowskiej.
W odpowiedzi dnia 16 lutego 1990 r. Ministerstwo Obrony Narodowej
przesłało pismo podpisane przez Ministra Obrony Narodowej gen. armii Floriana
Siwickiego, adresowane imiennie do rektora Politechniki Krakowskiej. W piśmie tym
zawiadomiono, że decyzja w sprawie wszystkich obiektów Wyższej Szkoły Oficerskiej
Wojsk Chemicznych została podjęta i powiadomiono o niej prezydenta m. Krakowa, przy czym
minister zgodził się przekazać Urzędowi Miasta, będącą w budowie, halę
sportową, położoną w kompleksie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Chemicznych. Była
to zatem podstawa formalna do złożenia przeze mnie wniosku do prezydenta m. Krakowa.
Pismo z 1 marca 1990 r. z prośbą i obszernym uzasadnieniem o przekazanie Politechnice
Krakowskiej hali doręczyłem prezydentowi miasta podczas bezpośredniej rozmowy
w dniu 2 marca 1990 r. Po kilku dniach Prezydent m. Krakowa Jerzy Rościszewski
na moje zaproszenie odwiedził Politechnikę Krakowską, gdzie zapoznał się dokładniej
z argumentami, a przede wszystkim z lokalizacją i stanem zaawansowania prac
budowlanych. Pismem z 6 kwietnia 1990 r. prezydent m. Krakowa wyraził zgodę na
przekazanie będącej w budowie hali sportowej Politechnice Krakowskiej, z równoczesnym
zaleceniem, aby w sprawie przyjęcia tego obiektu porozumieć się z płk. Andrzejem
Turowiczem - szefem Wojskowego Rejonowego Zarządu Kwaterunkowo-Budowlanego. Niezwłocznie
wydałem polecenie kierownikowi Działu Inwestycyjnego, by nawiązał współpracę
w trybie pilnym z pełnomocnikiem w randze kapitana wyznaczonym przez płk. Andrzeja
Turowicza w celu przejęcia istniejącej dokumentacji technicznej, ustalenia terenu
wokół hali, załatwienia spraw formalno prawnych oraz podjęcia robót
zabezpieczających obiekt.
Pozytywna decyzja Urzędu Dzielnicowego Kraków Śródmieście na
prowadzenie tych robót została udzielona 12 października 1990 r. Zgodnie ze
sporządzoną przez Krakowskie Przedsiębiorstwo Geodezyjne inwentaryzacją i fotografią
budowy w sierpniu 1990 r. stan zaawansowania robót budowlanych wykonanych przez Wojskowy
Rejonowy Zarząd Kwaterunkowo-Budowlany w Krakowie oszacowano na 30 proc. stanu surowego,
otwartego. W tym stanie obiekt, tytułem cesji majątkowej, został przekazany
Politechnice Krakowskiej.
Dla ścisłości trzeba wspomnieć jeszcze o piśmie Ministerstwa
Obrony Narodowej z dnia 12 marca 1990 r. adresowanym do Marszałka Senatu prof. Andrzeja
Stelmachowskiego. Kopia tego pisma przesłana do wiadomości rektora Politechniki
Krakowskiej jest dokumentem ponownie potwierdzającym przez ministra obrony narodowej
przekazanie społeczeństwu Krakowa rozpoczętej budowy hali sportowej na ul. Kamiennej.
Pod koniec kwietnia 1990 r. pojechałem do Ministerstwa Edukacji
Narodowej, gdzie przedstawiłem zgodę prezydenta m. Krakowa na przekazanie obiektu oraz
potwierdziłem wolę przejęcia go przez Politechnikę Krakowską. Dyrektor Departamentu
Inwestycji w rozmowie ze mną stwierdził, że MEN nie ma żadnych zastrzeżeń co do
przejęcia tego obiektu przez Politechnikę Krakowską. Równocześnie wyjaśnił, że
jako nowa inwestycja znajduje się poza planem resortu i uczelnia nie będzie mogła
liczyć na środki finansowe na ten cel przez najbliższe lata. Przed kolejnymi rektorami
Politechniki Krakowskiej pojawiło się priorytetowe i trudne zadanie pozyskania
pozabudżetowych środków finansowych w celu kontynuowania budowy przejętej hali.
W drugiej połowie 1990 r. Wiceprezydent m. Krakowa dr Krzysztof
Görlich zawiadomił mnie w rozmowie telefonicznej, że zamierza odebrać halę sportową
Politechnice Krakowskiej. Stanowczo zaprotestowałem przeciwko takim zamiarom,
uzasadniając to niezadowalającym stanem zdrowia społeczności studentów oraz brakiem
obiektów sportowych w Krakowie, umożliwiających krzewienie kultury fizycznej. Kilka dni
później odbyło się spotkanie osób zaproszonych przez dr. Krzysztofa Görlicha
w sprawach dotyczących dalszych losów hali sportowej. Osobiście uczestniczyłem w
tym spotkaniu. Podczas dyskusji wyjaśniono, że realizacja formalno prawna decyzji
najpierw ministra obrony narodowej, a następnie prezydenta m. Krakowa co do przekazania
hali sportowej przez Wojskowy Rejonowy Zarząd Kwaterunkowo-Budowlany na rzecz
Politechniki Krakowskiej należy do kompetencji Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, a nie
władz miasta Krakowa.
W związku z zakończeniem mojej rektorskiej kadencji 30 listopada 1990
r. wszystkie sprawy dotyczące hali sportowej przejął z dniem 1 grudnia 1990 r. nowo
wybrany rektor - prof. Józef Nizioł. Jego najpilniejszym zadaniem było pozyskanie
środków finansowych na dalsze prace budowlane. Politechnika Krakowska uzyskała prawo
własności hali sportowej w wyniku zakończenia postępowania formalno prawnego aktem
notarialnym z 28 października 1991 r. oraz wpisem do księgi wieczystej w Sądzie
Rejonowym dla Krakowa Podgórza, Wydział Ksiąg Wieczystych dnia 25 kwietnia 1994 r.
Dzięki intensywnym staraniom rektora prof. Józefa Nizioła główna część hali
została oddana do użytkowania w roku 1996. Po raz pierwszy zainaugurowano tu rok
akademicki 1996/97, dało to początek tradycji organizowania tego rodzaju uroczystości w
tym miejscu przez następne lata.
Ministerstwo Edukacji Narodowej doceniło znaczący wysiłek uczelni i
stopień zaawansowania robót budowlanych hali, opłacanych z pozabudżetowych środków
finansowych, znalazło to później wyraz w odpowiedniej pomocy finansowej. Dzięki
zabiegom rektora prof. Kazimierza Flagi kontynuowano roboty budowlane, obiekt w całości
ukończono i oddano do eksploatacji w czerwcu 2000 r. (...)
Mam nadzieję że Czytelnicy przyjmą ten artykuł z właściwym zrozumieniem.