KRZYŻ MISYJNY POLITECHNIKI KRAKOWSKIEJ

 

Pamiątkowy krzyż misyjny Politechniki Krakowskiej poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II podczas Mszy Świętej w Katedrze Wawelskiej.

 

Czując się wyróżnionym jako autor projektu misyjnego krzyża - znaku Daru Odkupienia - w intencji posługi Bożej z okazji Mszy Świętej, celebrowanej przez Ojca Świętego Jana Pawła II w Katedrze Wawelskiej, mam zaszczyt wyrazić swoją głęboką satysfakcję z możliwości uczestnictwa w tym wielkim wydarzeniu. Inicjatorowi i pomysłodawcy tego przedsięwzięcia JM Rektorowi PK prof. Kazimierzowi Fladze chciałbym tu okazać wdzięczność. Krzyż, zgodnie z projektem, wykonano ostatecznie z marmuru carraryjskiego, ujętego konstrukcją ze stopu mosiężnego. U podstawy krzyża wmontowano trzy plakietki wotywne z brązu przedstawiające:

  • trzy korony - symbolizujące lud Boży, zgromadzony pod herbem Kapituły Krakowskiej,
  • trzy zębate wieże z koroną i orłem białym w bramie otwartej - symbolizujące minione i przyszłe pokolenia mieszkańców Krakowa i Ziemi Krakowskiej, zebrane pod herbem Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa i jego okręgu,
  • godło Politechniki Krakowskiej - symbolizujące społeczność akademicką Krakowa.

Maciej Pawlicki

 


    Wszyscy uważamy, że znamy Jana Pawła II. Wszak tyle razy widzieliśmy Go w telewizji, a wielu z nas uczestniczyło w Jego spotkaniach z rodakami podczas papieskich pielgrzymek do Polski. Nieczęsto jednak przytrafia się taka sytuacja, jaka spotkała mnie w 1997 roku podczas pielgrzymki do Rzymu. Podczas mszy na Placu Św. Piotra "papa mobile" z Papieżem zatrzymał się na chwilę bardzo blisko miejsca, w którym stałem. Ojciec Święty pozdrawiał zgromadzonych ludzi i odniosłem wrażenie, że w pewnym momencie uśmiechnął się właśnie do mnie. Mogę śmiało powiedzieć, że z niejednego pieca chleb jadałem i byle co nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Jednakże w tym niemal fizycznym spotkaniu z Janem Pawłem II była jakaś magia, jakaś niezwykła siła, która spowodowała, że przeszył mnie dreszcz. Pomyślałem sobie: "Niezwykły Człowiek. Warto byłoby zamienić z Nim kiedyś chociaż kilka zdań".

    Czas płynął i rozpoczęły się przygotowania do kolejnej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski. Wiele spośród krakowskich uczelni pragnęło, aby Papież choć na chwilę je odwiedził lub spotkał się z ich pracownikami. Równocześnie zastanawiano się nad darami dla Papieża i pamiątkami po spotkaniach z Nim. Rektor PK, profesor Kazimierz Flaga zaproponował, aby wykonać pamiątkowy krzyż, który mógłby zostać poświęcony przez Papieża i stanowić później cenną pamiątkę Jego wizyty. Pomysł został podchwycony przez Senat PK i rozpoczęła się dyskusja, z czego ten krzyż wykonać. Zwolennicy tradycji proponowali szlachetne gatunki drewna; zwyciężył jednak pomysł wykonania konstrukcji z metalu i wypełnienie jej masą (np. perłową, materiałem imitującym kość słoniową itp.).
    Pan prof. M. Pawlicki podjął się wykonania projektu, a do mnie, jako odlewnika zwrócono się z prośbą o wykonanie części odlewanych z brązu (3 herby: - krakowski, PK i Kurii Metropolitarnej) oraz konstrukcji podstawy krzyża i jego części górnej (zasadniczej) z mosiądzu.
    Z radością przyjąłem tą propozycję, a z braku możliwości wykonania tego zadania w warunkach naszej odlewni w PK, zwróciłem się do moich Przyjaciół i Kolegów odlewników z Instytutu Odlewnictwa i Zakładu Doświadczalnego tego Instytutu. Wspólnie z Kol., Kol. J. Stachańczykiem, W. Romkiem, J. Rojkowskim i innymi, wykonaliśmy podstawę z mosiądzu, wmontowaliśmy wykonane odlewy z brązu i zmontowaliśmy konstrukcję nośną krzyża z płaskowników z mosiądzu.
    Po nieskutecznym pierwszym wypełnieniu konstrukcji krzyża specjalną masą, zmuszeni byliśmy całość rozmontować, przywrócić pierwotny stan elementów metalowych. I tu z pomocą przyszedł p. G. Lebiedowicz z PKZ, który zaproponował jako wypełnienie konstrukcji krzyża biały marmur "carrara" i wraz z pracownikami Firmy "KAMIMAR" wykonał odpowiednie elementy, zmontował cały krzyż, który moim zdaniem jest dziełem pięknym w kształcie.
    Byliśmy wszyscy usatysfakcjonowani z dobrze spełnionego obowiązku.
    Ale trochę odszedłem od moich marzeń.
    Otóż w ramach ostatniej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski, zdarzyło się, że Senat PK dostąpił zaszczytu uczestniczenia we Mszy Świętej w Katedrze na Wawelu, którą odprawiał Jan Paweł II. Uczestniczyłem w tej Mszy również i ja. Tu został poświęcony krzyż. Po Mszy Świętej miałem to szczęście, że znalazłem się w komitecie powitalnym na dziedzińcu Katedry Wawelskiej, gdzie rektor wraz z prorektorami wręczył dary Ojcu Świętemu oraz dokument przyznający Papieżowi tytuł Honorowego Senatora oraz Profesora PK. Po tej ceremonii Ojciec Święty witał się ze wszystkimi, którzy byli w komitecie powitalnym. Również i ja dostąpiłem tego najwyższego zaszczytu - uściśnięcia dłoni Ojca Świętego, ucałowania Jego Pierścienia oraz zamienienia kilku zdań z Tym Niezwykłym Człowiekiem.
    Wrażenie nie do opisania, a dobroć płynąca z Jego Oblicza ogarnęła mnie całkowicie. Nic nie istniało w tej chwili - był Papież i byłem ja.
    Tak więc mogę zaprzeczyć znanemu powiedzeniu i stwierdzić, że marzenia czasami naprawdę się spełniają. Ja miałem to szczęście.

Adam Tabor

 

Autor projektu krzyża i modeli herbów - prof. PK dr hab. inż.arch. Bonawentura Maciej Pawlicki.
Wykonanie krzyża - Pracownia Konserwacji Zabytków "Wawel".
Wykonanie konstrukcji i odlewów - Zakład Doświadczalny Instytutu Odlewnictwa w Krakowie.